Obserwatorzy

23 lutego 2012

Czas na zmiany ...

  Od pewnego czasu wiele rzeczy zmieniło się w moim życiu. Skróciłam włosy, schudłam ... ale na drutach robię w dalszym ciągu. Zmieniłam też pracę, na lepszą? nie wiem. Na pewno na ciekawszą a mianowicie w świecie, który lubię. Pracuję teraz między guziczkami, nitkami włóczkami i materiałami, codziennie spotykam ludzi o podobnych zainteresowaniach i pasjach. Doradzam, wybieram ... Tak od paru dni pracuję w pasmanterii. Jeszcze dużo do nauki przede mną. Firma, w której mnie zatrudnili sprzedaje materiały obiciowe, meblowe i dekoracyjne i właśnie specyfikacji tychże materiałów w najnowszych kolekcjach, w tych starszych też, muszę się pouczyć. Pracuję w miłym towarzystwie Macieja - kierownika i Edyty - koleżanki, z którą spędzam 8 godzin na dobę.
Co w robótkach?
A dziergam, przed pracą po pracy do późnych godzin nocnych ... Teraz po zmianie pracy będę miała więcej czasu na dziergadełka i prowadzenie bloga. Ostatnio zaniedbałam pisanie. Zmęczenie nie pozwalało mi na pisanie, dłubałam codziennie dla relaksu chociaż parę oczek. Robótki mnie odprężają i są dobrym sposobem na uspokojenie nerwów po całym dniu.
Na drutach sweterek dla mnie. Taki prosty w stylu sportowym. W sobotę przy dobrej pogodzie i przy odpoczynku zrobię parę fotek nowości, m.in. tych wcześniej obiecanych.
Pozdrawiam moje koleżanki z poprzedniej pracy: Elę, Jadzię, Elwirę, szefową - Alinę, innych współpracowników i koleżankę moją "zamienniczkę" Anię. Miło się z Wami pracowało i na pewno spotkamy się nie raz.
Pozdrawiam moich nowych współpracowników - do zobaczenia, mam nadzieję miłego.