Dzień dobry!
Dzisiaj trochę robótkowo i nierobótkowo...
Pytanie w tytule dotyczy oczywiście kocich mieszkańców w moim domu. Nasze koty uwielbiają spać na kaloryferze w kuchni. Dobre miejsce obserwacyjne i przede wszystkim ciepło.
Ten po lewej to Borys, po prawej Brutus.
A tutaj Łatka z Brutuskiem sobie drzemią:
Nie mogłam się powstrzymać przed zrobieniem im zdjęć i umieszczeniem na blogu. Urocze te moje kotki??
A w robótkach??
Wyrabianie resztek kolorowych włóczek na szydełku. Szykuje się powiększenie rodziny o małą kobietkę i w podarunku kocyk mała dama pewnie dostanie.
Kwadraty robię według ogólnie znanego i prostego wzoru. Włóczki różnokolorowe i różnego gatunku, szydełko nr 3,5. Kwadratów przybywa w szybkim tempie, takie robótki kolorowe lubię...
Dziękuję za uwagę i poświęcone chwile na moje wypocinki.
Do następnego wpisu.
Magdalena
Już sobie wyobrażam jaki to będzie piękny kocyk :)) Szkoda, że mnie już czasu niestarcza na szydełkowanie :))
OdpowiedzUsuńZawsze podziwiałam koty,jak mogą się zmieścić na czymś tak wąskim jak kaloryfer;)Jak widać mogą;)Powiem Ci,że nigdy nie wpadłam na taki pomysł,żeby tak wykorzystać końcówki wełen.A chyba kiedyś spróbuję;)Koniecznie pochwal się końcowym efektem,bo zapowiada się super;)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Ale będzie piękny kocyk. Masz trzy koty? Borys i Brutus wyglądają jak bliźnięta, uwielbiam takie kotki. Też mam jednego w takim umaszczeniu:)
OdpowiedzUsuńKoty są piękne .Poznałan je osoboście. Dzisiaj córki zdradziły mi nazwę bloga. Prace są piękne. Pozdrawiam Maria
OdpowiedzUsuńpiękne rzeczy tworzysz :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na chwile i na dłużej do grona obserwatorów.
http://lesia-rekodzielo.blogspot.com
Miłego tygodnia życzę :)