Obserwatorzy

2 lutego 2013

Chwalę się...

I tak jak obiecałam pokażę sweterek najstarszy pod względem wykonania ale jeszcze nie był noszony. Leżał ponad rok czasu i czekał na wszycie zamka, w końcu się doczekał. 



Opis na pewno zaczerpnięty z Sandry nie pamiętam jaki numer, druty 3,5 a włóczka to akryl chyba Bravo Color w kolorze niebieskiego jeansu. Włóczka bardzo sympatyczna w dotyku, bardzo miękka i co najważniejsze nie skrzypi.
 
Następny model z tej samej włóczki tylko w kolorze słonecznym, druty takie same a wzór też gazetkowy. Z tego co pamiętam zmodyfikowany i zrobiony reglanem - w oryginale był  chyba rękaw prosty.   


Kolor na zdjęciach każdy inny bo fotki robione w różnych okolicznościach ale chyba najbardziej zbliżony to ten w prawym dolnym rogu.
 W międzyczasie powstał jeszcze taki:
 Do noszenia na co dzień w sportowym stylu bardzo ciepły bo w składzie ma ok. 80% wełny.
Dodatkowo natchniona pewnym katalogiem dorwanym w jednym z firmowych sklepów powstał taki:


w kolorze szarym z mieniącą się lureksową nitką, niestety nie pamiętam jaka włóczka i ile jej zużyłam, ale cały sweter robiony w poprzek  w kształcie prostokąta z otworami na rękawy. Rękawy robiłam od góry. 

A dzisiaj skończyłam bluzkę (którą pokazywałam w poprzednim poscie), miała być tunika ale wzór chyba się jeszcze rozciągnie i jednak tunika będzie - zobaczymy po upraniu.



Teraz pora zabrać się za coś nowego, jeszcze nie wiem co to będzie ale postaram się na bieżąco pokazywać co powstaje. 
    Jednocześnie pokażę efekt zabaw aparatem fotograficznym przez moje córy. Obfociły swoje małe maskotki.


Na dzisiaj tyle samochwalstwa. 
Witam nowe obserwatorki.
Spokojnej niedzieli życzę i udanego tygodnia. Do zobaczenia w następnym wpisie.
 

8 komentarzy:

  1. Ależ cudności nadziergałaś :) Płaszczykowaty to mój faworyt :0 Miłej niedzieli :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne sweterki. Bardzo fajne rzeczy robisz.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem zachwycona swetrami jakie robisz:)
    Fantastyczne wzory!

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne prace! Najbardziej podoba mi się pierwszy- jak mogłaś pozwolić aby tyle leżał niedokończony?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to jest jak nie ma weny twórczej do ukończenia. Chodziło konkretnie o wszycie zamka, który nie chciał się jakoś ułożyć ale w końcu się udało i jest...

      Usuń
  5. Bardzo ładne sweterki. Mi teraz by się przydał taki grafitowy, z dużymi połami :) wyobrażam sobie jak ciepło musi w nim być :)

    Bardzo spodobały mi się zdjęcia Twoich córek, szczególnie to w lewym dolnym rogu - rewelacja

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za poświęcone chwile i komentarz, który chcę przeczytać jako pierwsza.